Forum IBRiS
Forum analiz, Podcast

Stacje paliw przechodzą właśnie przez dwie rewolucje. Czy kiedyś zupełnie znikną?

64 proc. Polaków jest przekonanych, że w przyszłości stacje paliw czeka przekształcenie w centra handlowo-usługowe, co oznacza, że na przykład powstaną na ich bazie duże sklepy spożywczo-przemysłowe, rozbudowane punkty gastronomiczne, punkty naprawy samochodów. Co więcej, połowa badanych przewiduje, że za dekadę samochody elektryczne zdominują branżę motoryzacyjną. O rewolucjach na stacjach paliw Agata Kołodziej rozmawia z Wojciechem Jakóbikiem, analitykiem rynku energii i redaktorem naczelnym portalu BiznesAlert.

POSŁUCHAJ PODCASTU:

 

Z trzeciej edycji raportu IBRiS pt. „Analiza postrzegania stacji paliw w Polsce” wynika, że zdaniem Polaków funkcja sprzedaży paliw na stacjach pozostanie, ale jej znaczenie będzie mniejsze. Już teraz 62 proc. Polaków jest zdania, że stacje paliw powinny wprowadzić usługi drobnych napraw samochodów jak wymiana koła, akumulatora, wymiana żarówek czy przeglądy techniczne. Jednocześnie aż 12 proc. respondentów uważa, że stacje paliw w ogóle znikną z krajobrazu Polski.

Wojciech Jakóbik jest zdania, że to jednak niemożliwe.

„Mogą się zmienić rodzaje paliw, ale gdzieś trzeba będzie je pozyskiwać i takim miejscem naturalnie są stacje paliw” – mówi Jakóbik.

I dodaje: „poza tym, zmienił się sposób podróżowania, dziś nie wystarczy tzw. MOP, a więc punkt na autostradzie, gdzie można się zatrzymać. Potrzebne jest miejsce, gdzie można zatankować, coś zjeść i kupić gazetę. I dlatego stacje paliw rzeczywiście zmieniają się w takie punkty obsługi podróżnych. Szczególnie, że mamy coraz więcej podróży, również tych międzynarodowych”.

To, że samo tankowanie na stacji nie wystarczy pokazuje polskie doświadczenie, krótkie – dodajmy, ze stacjami bezobsługowymi, na których można było jedynie zatankować paliwo. Klientom to nie wystarczyło. Ale to nie wystarczało również stacjom. Marże na paliwie są znacznie mniejsze niż marże na usługach gastronomicznych czy nawet sprzedaży przekąsek czy okularów słonecznych. Dziś koncerny paliwowe prawie jedną trzecią przychodów ze sprzedaży osiągają nie dzięki paliwom, ale pozostałemu asortymentowi.

Prąd czy wodór?

Jesteśmy zatem świadkami transformacji biznesowej stacji paliw. Ale co ważniejsze, jesteśmy również na początku transformacji energetycznej na stacjach paliw. Jak pokazuje raport IBRiS, 51 proc. badanych uważa, że za 10-15 lat samochody elektryczne zdominują branże motoryzacyjną, a 67 proc. Polaków i 71 proc. aktywnych kierowców uważa, że w przyszłości z polskich dróg mogą zupełnie zniknąć samochody na benzynę lub ropę.

Ale ta transformacja nie ma jeszcze jednoznacznego kierunku. Wcale nie jest pewne, czy to napędy elektryczne czy wodorowe zawładną rynkiem motoryzacyjnym.

Jak pisał niedawno na łamach BiznesAlert Wojciech Jakóbik, tak jak dziś przerabiamy auta na gaz, kiedyś możemy je przerabiać na wodór. Niemcy mają już taką technologię i jest ona tańsza od kupowania nowych aut wodorowych.

A więc może jednak to wodór będziemy tankować na stacjach paliw, a nie baterie elektryczne?

„Wszystko zależy od spadku kosztów w poszczególnych technologiach, ale też od wyboru, które z nich będą subsydiowane” – mówi Jakóbik. Na razie odbywa się sroga walka pomiędzy producentami aut napędzanych prądem i wodorem. Stacje paliw będą musiały nadążyć za obiema technologami.

Related posts

Dukaj: Technologiczni arystokraci dobili klasę średnią

Forum IBRiS
29 listopada 2021

Jak zmienili się Polacy? Forum IBRiS na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Część I

Forum IBRiS
8 września 2021

Pracownicy są wyzyskiwani – to się dzieje od początku lat dwutysięcznych

Kamil Smogorzewski
2 maja 2023
Exit mobile version