Czy zbliża się śmierć polskiego liberalizmu? Jaka jest recepta na wyjście z kryzysu Platformy Obywatelskiej? I kto życzy PO szybkiego zgonu? O kryzysie liberalnego centrum w kolejnym odcinku podcastu Forum IBRiS Joanna Miziołek rozmawia z profesorem Rafałem Chwedorukiem, politologiem z Uniwersytetu Warszawskiego.

Według Chwedoruka po wyborach w 2015 roku nastąpiła duża zmiana nastawienia do Platformy Obywatelskiej. – Wiele środowisk, które w wyborach poparły Platformę, bo nie miały innego wyjścia, postanowiło dążyć do nowej formuły opozycyjności, a to przez KOD, a to przez Nowoczesną. Jeszcze inni ulokowali swe nadzieje w myślach o powrocie Donalda Tuska. To miałby być powrót w innej roli niż wcześniej, bardziej męża opatrznościowego, aniżeli tego jednego z wielu, który kroczy w szeregu – mówi Chwedoruk.

POSŁUCHAJ PODCASTU!

 

Za późno na „przewrót majowy”

Jednocześnie – zdaniem profesora –  Platforma Obywatelska ciągle znajdowała się pod ogniem krytyki. – Poprzednie kierownictwo, także i obecne spotykało się z krytyką wielu spośród tych, którzy są po tej samej stronie sporu politycznego, co Platforma. Oni życzyli Platformie szybkiego zgonu albo transformacji w małą partię, która roztopiłaby się w morzu opozycji. Każdy dzień opluwania Platformy osłabia jej możliwości oddziaływania na opozycję, przywracania swojej podmiotowej roli. Pytanie więc – czy ta partia ma jeszcze możliwość bipolaryzacji, narzucenia Polakom takiej opowieści, która skutecznie przeciwstawiłaby się narracjom PiS – zastanawia się prof. Chwedoruk.

Borys Budka padł ofiarą dwóch własnych sukcesów. Pierwszym z nich był dobry wynik, jaki uzyskał walcząc o szefowanie Platformy. Drugi sukces to była natomiast wymiana kandydata w wyborach prezydenckich i ostatecznie bardzo dobry wynik Rafała Trzaskowskiego.

Według politologa niezbędna jest kolejna wymiana szefa Platformy Obywatelskiej, ale na „przewrót majowy” jest już w tej partii za późno. Według sondażu Pollster dla „Super Expressu” ankietowani wskazywali, że najbardziej w fotelu szefa Platformy Obywatelskiej widzieliby Rafała Trzaskowskiego. Drugi wynik uzyskał Donald Tusk. Borys Budka był na samym końcu. Zaledwie 4 proc. ankietowanych uważa, że powinien być przewodniczącym PO.

Rozwiązaniem problemów Platformy jest siekiera

– Myślę, że Borys Budka padł ofiarą dwóch własnych sukcesów. Pierwszym z nich był dobry wynik, jaki uzyskał walcząc o szefowanie Platformy. Uznano, że ten wynik będzie pochodną nadziei na odzyskanie wyborców przez PO. Liczono, że od razu wzrosną sondaże. To nie nastąpiło. Wprost przeciwnie, w krótkim czasie nastąpiło załamanie poparcia. Drugi sukces to była natomiast wymiana kandydata w wyborach prezydenckich i ostatecznie bardzo dobry wynik Rafała Trzaskowskiego. W żadnej partii nie jest możliwe współistnienie na dłuższa metę w jednym ugrupowaniu jednego z popularniejszych w kraju polityka z szefem, który nie jest tak popularny. Problem polega na tym, że w interesie Rafała Trzaskowskiego jest kontrolować PO, jej zasoby zaplecze, ale nie używać jej loga, które stało się obciążeniem – mówi Chwedoruk.

Politolog widzi pewną receptę na kryzys Platformy Obywatelskiej. – W 1990 roku Lech Wałęsa w kampanii mówił o tym, że będzie się posługiwał siekierą, żeby przyspieszyć reformy. Ostatnio politycy PO fotografowali się z siekierami. To jest dobra alegoria. Platforma Obywatelska potrzebuje dzisiaj gwałtownej zmiany, nowego otwarcia, zmiany personalnej, programowej i nowej taktyki. I to musi stać się nagle. Jeśli wyjdziemy z pandemii, będziemy potrzebowali innej polityki. To niewielka szansa dla Platformy, ale istnieje. Jeśli jej nie wykorzysta, będzie następowało stopniowe marginalizowanie tej partii przez inne podmioty – tłumaczy Chwedoruk.

Podatek progresywny to europejska norma

Kondycja do niedawna najsilniejszej partii opozycyjnej nie jest więc najlepsza. Ale na tym nie koniec problemów całego obozu liberalnego w Polsce. Polacy popierają podniesienie podatków najbogatszym – wynika z badania UCE Research dla money.pl. Według badań IBRiS ponad 70 procentom Polaków odpowiada podniesienie kwoty wolnej od podatków. W większości Polacy popierają też program Polski Ład zaprezentowany przez PiS. Czy to oznacza sygnał alarmowy dla liberałów?

Pogłoski o rychłej śmierci polskiego liberalizmu są więc mocno przedwczesne. Za to te, które dotyczą kondycji największej partii liberalnej, rzeczywiście brzmią dość niepokojąco z punktu widzenia jej działaczy i sympatyków.

– Pokazuje to przede wszystkim, że Polacy są normalnym europejskim narodem. Ba, można by powiedzieć, że nawet globalnym, w tym sensie, że w większości państw europejskich podatki progresywne są normą. Podatek liniowy funkcjonował tylko w kilkunastu państwach świata i z całą pewnością nie były to państwa, do jakich jako naród byśmy aspirowali. Do niedawna taki podatek obowiązywał na przykład na Ukrainie, w Rosji, w państwach pozaeuropejskich, w Europie obowiązywał zaś w Bułgarii, czy Rumunii. Warto zauważyć, że początek podziału na Polskę solidarną i Polskę liberalną, nastąpił z wyborami w 2005 roku. To wybory, które odbyły się w cieniu pustoszejące lodówki, którą PiS dosyć skutecznie przestraszyło Polaków. Pamiętajmy zaś, że ta lodówka została przedstawiona między innymi w kontekście  proponowanych wtedy przez Platformę zmian podatkowych, w tym podatku liniowego – mówi profesor Chwedoruk.

Liberalizm jeszcze nie umiera

Politolog nie zgadza się jednak z tezą, że mamy do czynienia ze śmiercią liberalizmu. – W wiek wyborczy wkraczają i to od dłuższego czasu kolejne roczniki wychowane już w pełni po roku 89. nieznające innego świata. Ich poglądy na świat są generalnie bardziej liberalne. To dotyczy kwestii światopoglądowych, co było widać jesienią zeszłego roku, ale również kwestii ekonomicznych. Raczej obserwujemy zmierzch obecnej politycznej reprezentacji liberalizmu, ukształtowanej jeszcze na kanwie dekady, czy pierwszych kilkunastu lat transformacji – tłumaczy Chwedoruk. Według politologa pogłoski o rychłej śmierci polskiego liberalizmu są więc mocno przedwczesne. Za to te, które dotyczą kondycji największej partii liberalnej, rzeczywiście brzmią dość niepokojąco z punktu widzenia jej działaczy i sympatyków.

Tekst: Joanna Miziołek

PODCASTY FORUM IBRiS DO SŁUCHANIA TEŻ NA SOUNDCLOUD I APPLE PODCASTS!