Aż 66 proc. młodych dorosłych źle ocenia działania rządu mające na celu walkę z epidemią koronawirusa w Polsce – wynika z raportu Centrum im. Daszyńskiego „Pęknięte pokolenie rewolucjonistów? Młodzi wobec sytuacji w Polsce w 2021 r.” O to, jak młodzi postrzegają pandemię i co szczególnie pamiętają z jej początków Nikola Bochyńska pyta w najnowszym odcinku podcastu Forum IBRiS Michała Rogalskiego, pasjonata statystyk, który stworzył obywatelski projekt i od wiosny 2020 roku prezentował aktualne statystyki zarażeń koronawirusem. Drugą gościnią podcastu Forum IBRiS jest dr Agata Rudnik, dyrektor Centrum Wsparcia Psychologicznego Uniwersytetu Gdańskiego, która pracuje także w Zakładzie Psychologii Klinicznej i Zdrowia.

POSŁUCHAJ PODCASTU:

Rogalski za swój projekt otrzymał nagrodę RPO im. Pawła Włodkowica. Jak uzasadniano, „stworzył coś, czego długo nie potrafiło zrobić państwo: dostępną dla każdego i stale aktualizowaną bazę danych o zakażeniach koronawirusem”. O swoich działaniach mówił, że „mają charakter obywatelski, są formą sprzeciwu wobec obecnego chaosu informacyjnego. Działając wspólnie możemy stworzyć jak najbardziej rzetelne źródło informacji”.

Będziemy pamiętać pandemię

W podcaście Forum IBRiS Michał Rogalski mówi:

„Problem chaosu informacyjnego w czasie pandemii cały czas istnieje. Początkowo było to nieprzygotowanie urzędników, brak narzędzi do zbierania danych, później był to brak woli. Narzędzia, umiejętności już były. W niczyim interesie nie było, aby udostępniać prawidłowe dane” .

„Ministerstwo Zdrowia wolałoby, aby mnie nie było” – ocenia Rogalski. „Był jeden moment, że ku mojemu zdziwieniu zostałem zaproszony na spotkanie w sprawie tworzenia dashboardu do zbierania danych o szczepieniach, gdzie mogłem przedstawić swoje uwagi, ale i uwagi społeczności, którą udało mi się stworzyć. Część została uwzględniona, ale to był jedyny moment potraktowania mnie jako >>autorytet<< w tej dziedzinie. Jeśli chodzi o docenienie mnie, to dostałem to tylko od tysięcy ludzi. (…) Docenienie z rządu nie płynęło, ale ogół traktował to źródło jako cenne” – mówi  Rogalski.

Pytany, czy jego pokolenie to młodzi, którzy – jeśli nie zgadzają się z zastaną rzeczywistością, to „biorą sprawy w swoje ręce”- mówi, że w jego otoczeniu tak, ale „być może jest to pewna bańka”. Jego znajomi to aktywiści społeczni, którzy chcą realnie zmieniać świat. „Nawet jeżeli spróbujemy spojrzeć na ogół, wydaje mi się, że chcemy jako młode pokolenie manifestować i nie bierzemy wszystkiego za pewnik: sprawdzamy, analizujemy, zadajemy pytania” – zaznacza.

Choć od czasu przeprowadzenia rozmowy, do jej publikacji, rząd zniósł już obostrzenia, wiele problemów wciąż pozostało aktualnych: młodzi wskazywali, że dręczą ich zaburzenia psychiczne np. zaburzenia odżywiania, depresja, trudności z adaptacją społeczną, izolacja społeczna.

„Na pewno pandemia pozostanie jako ważny punkt życia i pozostaną wspomnienia. Jako społeczeństwo wyjdziemy z tego trochę poturbowani. Historia z podejmowaniem decyzji o wprowadzeniu różnych ograniczeń, obostrzeń to był ciągły kompromis między zdrowiem publicznym, gospodarką, szkolnictwem, zdrowiem psychicznym. Z perspektywy czasu możemy oceniać, na ile te decyzje były dobre, a na ile złe. Na pewno to wrażenie nie będzie idealne. Trudno jednak policzyć, ile osób więcej by zmarło, gdyby np. nie zamknięto centrów handlowych. Z perspektywy czasu na pewno trudno będzie ocenić, która decyzja była dobra, a która zła” – podsumowuje Michał Rogalski.

Zdrowie psychiczne to nie tylko problem w pandemii

Druga gościni podcastu Forum IBRiS dr Agata Rudnik, dyrektor Centrum Wsparcia Psychologicznego Uniwersytetu Gdańskiego, która pracuje także w Zakładzie Psychologii Klinicznej i Zdrowia pytana o kwestie zdrowia psychicznego w pandemii ocenia, że – jeśli chodzi o kondycję psychiczną młodych – „nie jest dobrze, a mówiąc wprost: będzie jeszcze gorzej”.

„Mówiąc wprost, to co już przed pandemią było sporym problemem, teraz rzeczywiście staje się kryzysem, i to kryzysem globalnym. WHO prognozuje, że do 2030 roku najczęściej prognozowaną chorobą wcale nie będzie nowotwór czy choroba serca, a depresja. Myślę, że jest to jak najbardziej realne: pandemia, napięta sytuacja na świecie, trudności np. związane z inflacją: wszystko to składa się na ciągłą presję z którą często młodzi ludzie sobie po prostu nie radzą” – podkreśla Rudnik.

Dodaje, że problemy młodych w pandemii ewoluowały, tak jak zmieniała się dynamika samej pandemii. Jako wyzwania do pokonania wskazuje: niepewność, samotność, problemy ze zorganizowaniem sobie dnia, trudności ze snem, z apetytem.

„Badania pokazują, że jeśli wcześniej zmagaliśmy się z jakimś zaburzeniem psychicznym, to pandemia jeszcze nasila te objawy. Widzimy to także u osób młodych: sięgamy częściej po używki, ten problem przybrał jeszcze większe objawy”.

Najczęściej do gabinetu dr Agaty Rudnik pukały młode osoby, które zmagały się w ostatnim czasie z zaburzeniami adaptacyjnymi, dla których wszelkie zmiany w życiu były związane ze spadkiem motywacji, silnym lękiem i w efekcie depresją.

Jak na młodych wpłynęły decyzje o wprowadzonych lockdownach? „Lockdown i sama pandemia odbijały się na każdym z nas. Wydaje się, że najbardziej na ludzi w młodym wieku, co pokazują także badania. To oni mają największe poczucie, że coś, co od nich zupełnie nie zależy, kradnie im niemały kawałek młodości, kawałek, którego nigdy już nie odzyskają” – uważa dr Agata Rudnik.

Na koniec w podcaście mówimy o tym, jak możemy pomóc innym w kryzysie psychicznym: bądźmy, wspierajmy, reagujmy na niepokojące sygnały, na zmiany w zachowaniu. Ważne jest zapewnienie poczucia akceptacji, bezpieczeństwa. „To, co jest ogromnie ważne to fakt, abyśmy nie przyjmowali roli psychoterapeuty, od tego jest specjalista. Natomiast jeżeli zaangażujemy się zbyt mocno, możemy się wypalić i nie będziemy w stanie udzielić wsparcia” – przestrzega psycholożka.

***

Więcej w podcaście Forum IBRiS: „Młodzi wobec pandemii koronawirusa w Polsce. Jakie były dla nich ostatnie dwa lata?”

Publikacja odcinka została przesunięta ze względu na wojnę w Ukrainie.

Przeczytaj RAPORT CENTRUM IM. IGNACEGO DASZYŃSKIEGO.