Od 17 września w życie wchodzą podwójne mandaty. Oznacza to, że jeśli kierowca w ciągu dwóch lat drugi raz popełni to samo wykroczenie, będzie zmuszony do zapłacenia podwójnej stawki. To rozwiązanie sprawi, że za wiele wykroczeń trzeba będzie zapłacić nawet 3 tys. złotych. IBRiS w badaniu dla „Rzeczpospolitej” spytał Polaków, czy uważają, że takie rozwiązanie poprawi bezpieczeństwo na drogach.

Mieszane odczucia wobec nowych przepisów drogowych

Odpowiedzi rozkładają się praktycznie po równo. 47,9 proc. respondentów uważa, że podwójny mandat skłoni kierowców do ostrożniejszej jazdy. Odmiennego zdania jest 47,6 proc. ankietowanych. 4,5 proc. badanych nie potrafiło odpowiedzieć na to pytanie.

W sens nowych mandatów najmniej wierzą mieszkańcy małych miast. Zaledwie 36 proc. uważa, że będą miały one pozytywny wpływ na bezpieczeństwo na drogach. Co ciekawe, mieszkańcy średnich oraz dużych miast zgadzają się w tej kwestii. W obu przypadkach ponad połowa respondentów popiera nowe przepisy. Odpowiedzi mieszkańców wsi dzielą się na pół – 49 proc. respondentów uważa, że podwójne mandaty spełnią swoją rolę. Z kolei 51 proc. nie podziela tego zdania.

Kobiety bardziej sceptyczne wobec podwójnych mandatów

Gdy spojrzymy, jak rozłożyły się odpowiedzi ze względu na płeć respondentów, możemy zauważyć, że kobiety w mniejszym stopniu niż mężczyźni uważają, że nowe rozwiązanie przyniesie oczekiwane skutki. Nowe przepisy popiera 43 proc. respondentek oraz 52 proc. respondentów. Jednak w przypadku odpowiedzi „raczej nie” oraz „zdecydowanie nie” proporcje odpowiedzi się odwracają. 51 proc. kobiet uważa, że podwójne mandaty nie będą miały pozytywnego wpływu na bezpieczeństwo. W przypadku mężczyzn jest to 44 proc.