62 procent Polek i Polaków zaangażowało się w pomoc uchodźcom i uchodźczyniom z Ukrainy – wynika z badań IBRiS, przeprowadzonych tydzień od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji. Zdaniem 51 procent badanych – to z kolei wynik sondażu pracowni United Surveys, przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polskito Polska udziela Ukrainie pomocy na największą skalę. 

O tym – cytując pytania, które w „Tygodniku Powszechnym” postawił Krzysztof Story –  „jak dalej potoczy się historia Rzeczpospolitej wolontariuszy” i „co zostanie po największym pomocowym zrywie w nowej historii Polski”, rozmawiamy z dr Agnieszką Bukowską, socjolożką, adiunkt w Instytucie Edmunda Wnuk-Lipińskiego i dyrektor Centrum Badań nad Ryzykami Społecznymi i Gospodarczymi Collegium Civitas. – Mam nadzieję, że nie zaprzepaścimy tego,  co pomagając zgromadziliśmy jako społeczeństwo – przekonuje rozmówczyni Forum IBRiS.

POSŁUCHAJ PODCASTU:


 

– Podczas zajęć zdarzyło się, że studenci z Ukrainy, uczestniczący w nich online, musieli rozłączyć się, kiedy w tle było słychać syreny

– wykładowczyni dzieli się doświadczeniami. – To traumatyczne przeżycie dla studentów i wykładowców. Zostaliśmy postawieni przed sytuacją, której sobie nie wyobrażaliśmy.

Rozmówczyni Forum IBRiS, wracając do pierwszych dni wojny, zwraca uwagę na to, że pomoc motywowana była emocjami i „możemy być z siebie dumni”. Kontynuując, ekspertka zwraca uwagę na inne motywacje, towarzyszące zaangażowanym w pomoc w kolejnych miesiącach:

– Pomagamy bo chcemy, bo robiliśmy to wcześniej, bo czujemy się z tym dobrze. Pomaga nam to w budowaniu pozytywnego obrazu samego siebie i bo patrzą na nas inni.

Ekspertka w rozmowie z Forum IBRiS wyjaśnia, że w domu, który przyjął rodzinę uchodźców realne mogą być konflikty. Zaznacza, że niezbędna jest pomoc instytucjonalna. Dr Bukowska przypomina o  ryzyku wypalenia, które należy minimalizować niosąc „pomoc z głową”.

Czy nastroje otwartych na pomoc uchodźcom Polek i Polaków mogą się zmienić? Z dr Agnieszką Bukowską rozmawiamy o emocjach wywołanych tym, że podczas finału Eurowizji ukraińskie jury nie przyznało punktów reprezentantowi Polski oraz o podjętej przez prezesa radyklanej prawicowej organizacji Ordo Iuris –  Jerzego Kwaśniewskiego, próbie zasiania wątpliwości wokół sprawstwa morderstwa na Nowym Świecie, do jakiego doszło w pierwszych dniach maja. – Pewne kręgi mogą próbować podsycać emocje, bo to dla nich wygodne – mówi ekspertka. – Niektóre środowiska potrzebują kozła ofiarnego. Na takie środowiska, które go szukają, tego rodzaju wydarzenia stanowią wodę na młyn. Mądry człowiek jednak będzie weryfikował informacje.