„To samobójstwo Rosji” – mówi w najnowszym odcinku naszego podcastu w rozmowie z Esterą Flieger gen. Piotr Pytel, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Rozmówca Forum IBRiS zwraca uwagę na to, że wojna w Ukrainie odsłoniła bardzo poważne problemy rosyjskiej armii, które zaczęły się na długo przed 24 lutego, a Władimir Putin funkcjonował w alternatywnej rzeczywistości – słyszał to, co chciał, a raporty najbliższe realiom zatrzymywały się na poziomie komandora Gierasimowa, szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Decydenci nie zdawali sobie sprawy z tego, w jak złym stanie znajduje się armia i że jest niezdolna do przeprowadzenia dużej operacji wojskowej, zawiódł kontrwywiad.

POSŁUCHAJ PODCASTU

Ile warta jest rosyjska armia

„Nasz obraz Rosji i wartości bojowej jej armii ulega radykalnej zmianie. Na tacy podane zostały jej wszelkie słabości – systemowe oraz w obszarze przygotowania mentalnego i morale. Dopiero teraz wiemy, ile warta jest rosyjska armia” – kontynuuje rozmówca Forum IBRiS, prognozując, że będzie to miało dla państwa rosyjskiego poważne konsekwencje w postaci agresji zewnętrznej (do gry włączyć mogą się Chiny) i problemów wewnętrznych oraz utraty znaczenia na arenie międzynarodowej.

„Putin zdaje sobie sprawę, że obnażył nieprawdopodobną słabość swojej osoby i prezydentury oraz samej Rosji”

– podsumowuje gen. Piotr Pytel.

Ponieważ plan zajęcia Ukrainy nie powiódł się, a nadchodzi 9 maja czyli Dzień Zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, Putin zdaniem rozmówcy Forum IBRiS będzie chciał zawęzić stawiane przed armią cele, aby zaspokoić potrzeby wewnętrznej propagandy. Podczas gdy opinia publiczna w Stanach Zjednoczonych i Europie zdaje sobie sprawę z tego, że Rosja ponosi klęskę, Kreml musi przekonywać Rosjan o sukcesie. – „Nieustannie trwa operacja wpływu na rosyjskie społeczeństwo” – komentuje gen. Piotr Pytel.

– „Na tym etapie musimy Rosję udusić – izolować mocnymi sankcjami, zabrać jej tlen. Nie mamy żadnych szans skutecznego oddziaływania informacyjnego w ramach strategii komunikacyjnej na społeczeństwo rosyjskie”

–  dodaje były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego. –  „Potrzebujemy brutalnych działań wobec Rosji przez pewien okres czasu.”

„Ukraińcy są urodzonymi żołnierzami”

Rosyjskie działania opierają się o terror. „To, co robią rosyjscy żołnierzy odbywa się za zgodą dowódców, która jest z kolei propagacją dyrektyw z najwyższego politycznego szczebla” – wyjaśnia rozmówca Forum IBRiS. Gen. Piotr Pytel wyraża przekonanie, że nie przyniesie to efektu, bo „społeczeństwo ukraińskie nie da się zastraszyć” i dlatego też Rosja poniesie ostatecznie klęskę.

Rozmówca Forum IBRiS wysoko ocenia także ukraińską armię, której osiągnięcia są imponujące. Ukraińskie źródła podają informacje o zabiciu siedmiu rosyjskich generałów, którzy okazali się stosunkowo łatwym celem. –  Putin wpadł w furię. Dlatego wysokiej rangi oficerowie znaleźli się tam, gdzie nie powinni. GRU musi zapłacić za porażkę informacyjną i rozpoznanie już w trakcie wojny, które całkowicie leżało –  komentuje były szef polskiego kontrwywiadu.

Rolę prezydenta Zełeńskiego gen. Piotr Pytel opisuje jako „sztandarową” i „gigantyczną”.  Reprezentuje swoją postawą europejskie wartości – różnice pomiędzy nim, a Putinem są więc nie tylko charakterologiczne, ale również cywilizacyjne.

„Ukraińcy udowodnili, że są nieprawdopodobnie bitnym narodem. Są urodzonymi żołnierzami”

–  rozmówca Forum IBRiS odnosi się do kierunku, jaki Ukrainie chce wyznaczyć prezydent, budując państwo na wzór Izraela. Gen. Piotr Pytel uważa –  biorąc pod uwagę zagrożenia i potencjał, że to właściwa dla Ukrainy droga.

IBRiS: Za przywróceniem powszechnej służby wojskowej opowiada się więcej kobiet niż mężczyzn

„Zakładam, że rosyjska agresja na Ukrainę podniosła naszą świadomość zagrożenia”

– mówi były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

IBRiS zapytał Polki i Polaków, czy powinna zostać przywrócona obowiązkowa służba wojskowa. 54,2 procent badanych uważa, że tak (to suma odpowiedzi: zdecydowanie – 28,5 procent i raczej tak – 25,7 procent). Przeciwnego zdania jest 42,9 procent respondentów (w tym, że raczej nie odpowiedziało 19 procent osób biorących udział w badaniu, opcję zdecydowanie nie wybrało 23,9 procent). 2,8 procent badanych nie ma zdania.

Za przywróceniem powszechnej służby wojskowej opowiada się więcej kobiet (60 procent) niż mężczyzn (48 procent). Różnica – okazuje się, że zaskakująca jedynie pozornie – wynosi 12 punktów procentowych. Nad jej źródłami w rozmowie z Forum IBRiS zastanawia się gen. Piotr Pytel. Jako jedno z nich wskazuje wyższą  niż u mężczyzn zdolność adaptacyjną kobiet do zmian w otoczeniu:  „Myślę, że obrazy rosyjskiego bestialstwa z Ukrainy silnie oddziałują na kobiety, które czują, że ich rodziny są potencjalnie zagrożone. To rozsądna reakcja na nową sytuację. Kobiety identyfikują się z ofiarami Putina, co z kolei przynosi otwartość na wszelkie propozycje zorganizowanych przez państwo działań zwiększenia potencjału w obszarze zwiększenia bezpieczeństwa fizycznego.”