„We wszystkich kanałach w sieci, temat migrantów na granicy z Białorusią jest tematem dominującym. Ostatnie wydarzenia z tym związane uzyskują ogromne zasięgi. Temat ten w minionym tygodniu bardzo mocno rezonował we wszystkich bańkach internetowych” – w rozmowie z Marzeną Suchan mówi Michał Fedorowicz z Instytutu Badań Internetu i Mediów Społecznościowych.
POSUCHAJ PODCASTU
„Z koronawirusem żyjemy już blisko dwa lata. Przywykliśmy do tego. Średnio robi to już na nas wrażenie, później był temat aborcyjny, który rezonował, a od tygodnia mamy rozkwit kwestii kryzysu na granicy i ten temat ma zarówno wysoki zasięg, jak i wysokie interakcje. Prognozujemy, że jeszcze kilka dni to będzie główny temat dyskusji internautów, aż do niego też przywykniemy. Ta dyskusja jest widoczna na każdym kanale i w każdej z baniek” – mówi Michał Fedorowicz.
Militarny język dyskusji
„Obie bańki internetowe mają inny język dyskusji. W bańce „antyPiS” mówimy o uchodźcach i wypychaniu na granicę i cierpieniach, w bańce „proPiS” mówimy o migrantach i wykorzystywaniu małych dzieci do zmiękczenia serc oraz o szturmie. To co jest charakterystyczne, to że bańka, która opisuje te wydarzenia językiem militarnym jest nie tyle większa, co zdecydowanie większa. Większość komentarzy ma militarny charakter, co oznacza, że dla większości ludzi ten temat jest czarno-biały. Tutaj nie ma niuansowania, bo na nim się traci” – dodaje Fedorowicz.
Pytany o wspólny mianownik w obu bańkach internetowych, Fedorowicz wskazuje na akcję „Murem za Polskim mundurem” oraz kwestię obrony polskiej granicy.
Jeżeli zabieramy głos, to musimy go zabrać stanowczo
Co ciekawe na dyskusji w internecie najbardziej tracą głosy, które niuansują – ci, którzy mówią „tak, ale…”. W tym temacie, żeby zostać usłyszanym trzeba się stanowczo opowiadać za którąś ze stron. Sytuacja tu jest zero-jedynkowa.
„Media społecznościowe lubią proste rozwiązania, proste komunikaty, które nie są zbyt skomplikowane, są zrozumiałe. Niuansować można było przed erą mediów społecznościowych. Zaostrzenie konkurencji algorytmów sprawiło, że nasz przekaz musi być prosty, a żeby był prosty nie możemy mówić „tak, ale..”. Jesteśmy „tak” albo „nie”, „za” albo „przeciw”. Nie ma tutaj miejsca na „zastanowię się” albo „wstrzymam się” – konstatuje gość Forum IBRiS. – „Jeżeli już zabieramy głos, to w mediach społecznościowych musimy go zabrać stanowczo”.
Czym będzie żyła sieć?
Pytany o kolejne tematy, którymi będzie żyła polska sieć, Michał Fedorowicz nakreśla przede wszystkim kwestię wzrostów cen benzyny. – „Ten temat utrzymuje zwyżkową tendencję. On dotyka przede wszystkim bańki PiS, dotyka głównie mężczyzn, osób z małych miast w wieku 20-40. (…) Patrząc na to jak temperatura sporu w Polsce rośnie, nie wydaje się żebyśmy mieli w tym roku spokojne święta. Wręcz przeciwnie – przy stołach wigilijnych zapowiada się dużo politycznych dyskusji”.