„W górach wysokich dzieją się rzeczy niepokojące” – mówi w rozmowie z Esterą Flieger o kryzysie klimatycznym i energetycznym Piotr Pustelnik, himalaista i alpinista. zdobywca Korony Himalajów i Karakorum oraz były wykładowca Politechniki Łódzkiej. „Przyglądamy się temu z bezsilnością. Chcielibyśmy, aby góry pozostały potężne, majestatyczne i piękne, ale co roku zdarzają się coraz liczniejsze wypadki, których przyczyna leży w ociepleniu klimatu – zawalają się kawałki masywów, schodzą ogromne lawiny kamienne” – mówi Pustelnik. I dodaje, że góry wysokie nie powinny być dostępne dla każdego.
POSŁUCHAJ PODCASTU:
Rozmówca Forum IBRiS spotkał się z tym w Peru, kiedy podczas wyprawy Kordylierach okazało się, że droga prowadząca na szczyt… zawaliła się:
„Myślałem: Jeśli tak ma wyglądać koniec naszej planety… Ale to nie będzie jej koniec, a jeśli już… to nasz.”
Piotr Pustelnik wyjaśnia, że po pierwsze, w wyniku działalności człowieka zmienia się klimat, a po drugie, w Himalajach jest coraz więcej ludzi, a każda wyprawa ma realny wpływ na otoczenie. – W sezonie, który trwa pięć miesięcy, w każdej z baz funkcjonuje kilkutysięczne miasto – rozmówca Forum IBRiS porównuje ruch w górach wysokich na przestrzeni czasu przypominając, że w okresie kiedy zdobywał kolejne szczyty Korony Himalajów, był on wielokrotnie mniejszy. Teraz pracują „fabryki do wchodzenia na wierzchołki”.
„Jeżeli nie przyjmie się antydemokratycznych reguł na poziomie administracji i nie ograniczy tym samym liczby ludzi, którzy mogą pojawić się pod szczytem ośmiotysięcznika, to za 50 lat wolałbym nie żyć i nie oglądać zniszczenia wysokich gór”
– kontynuuje himalaista, dodając, że liczba uczestników wypraw powinna być pochodną analizy wpływu określonej grupy osób na środowisko.
Himalaista, wchodząc w szczegóły, zwraca uwagę na niebezpieczne zjawisko: podniesienie tzw. izotermy zerowej:
„W bazach, gdzie kiedyś temperatura była bliska zeru w słońcu, a w nocy zdecydowanie poniżej, dziś nawet nocą jest powyżej zera. A jeśli na wysokości pięciu tysięcy metrów nad poziomem morza, termometry wskazują temperaturę powyżej zera, to mamy do czynienia z tragedią, nieszczęściem.”
Earth has warmed significantly from 1880 to 2021. 🌡️ 🌏
Red spirals in this visualization indicate years with warmer than average temperature.
Temperatures are based on the @NASAGISS GISTEMP v4 climate model. https://t.co/wjfUqVCVkP pic.twitter.com/BWxPXSf6Jc
— NASA's Scientific Visualization Studio (@NASAViz) June 28, 2022
Rozmówca Forum IBRiS odpowiada również na pytanie o świadomość społeczną zmian klimatycznych i kryzysu energetycznego, dzieląc się refleksją, że o ile kilkanaście lat temu obserwując zmiany w klimacie, nie dostrzegał wrażliwości na ten problem, dziś pokłada nadzieję w młodych: – Istnieje różnica pomiędzy starszym, a młodszym pokoleniem. Pierwsze z nich jest niestety krótkowzroczne, ale młodsze, które będzie wybierało rządzących i samo w przyszłości rządziło, traktuje problem o wiele bardziej poważnie.